środa, 14 marca 2012

Miza! rozdział 15

Rozbite szkło leżało na całej podłodze w salonie. Sebastian zeszedł na dół, a za nim mimo wszystko Sara była z nim. Zakradli się ostrożnie, jednak nigdzie nikogo nie było. Na środku rozbitej szyby leżał duży kamień.  Sebastian ostrożnie podszedł i podniósł go. Przyczepiona była do niego kartka. Wyją ją i podała Sarze.
Na cienkim papierze srebrnym pismem było napisane.
-Nie zawsze są te lepsze dni!
 Twoja przyjaciółka ich nie miała.
 Jeśli chcesz ją uratować
 To przyjdź do lasu.
 Tam możesz ją odzyskać, ale masz czas do północy 
 Inaczej nie zobaczysz jej nigdy więcej.
Sara otworzyła szeroko oczy czytając to na głos. Spojrzała w zielone oczy Sebastiana. W oczach zbierały jej się gromkie łzy.
-Sara spokojnie nic jej nie będzie.-Podszedł i przytulił ją delikatnie do siebie.- Będzie dobrze. Choć idziemy do lasu. Pomożemy jej.
Nie zastanawiała się zbyt długo i jak tylko zamknęła drzwi od domu skierowali się ku lasowi. Pobiegli w milczeniu. Stanęli przed wejściem do lasu i spojrzeli po sobie.
-Nawet gdyby mi się coś stało-powiedział Sebastian-to chcę, abyś wiedziała że ciebie kocham.
-Ja ciebie też i pamiętaj nic ci się nie stanie.
Razem weszli do gęstego lasu. W nocy wydawał się jeszcze bardziej tajemniczy i niebezpieczny. Zaczęli biec i gorączkowo się rozglądać. 
Po pewnym czasie zauważyli dziwne drzewo. W ciemności prawie nic nie było widać więc Sara zmrużyła oczy. 
-Katy!
Zawołała. Podbiegła do przyjaciółki. Nic jej nie było ale nie mogła przejść dalej niż jakieś dwa kroki od drzewa. Wokół niej była jakaś niewidzialna tarcza której nie mogła przejść.
-Sara... uciekaj... to pułapka.
Jednak było już za późno. Odwrócili się razem z Sebastianem i zobaczyli, że byli otoczeni przez jakieś dziwne stwory.
Był one raz to nisze, raz to wyższe. Długie ulizane włosy wyglądające tak jakby nigdy nie były myte i wielkie pazury u dużych rąk. Widać było, że są silni i bardzo wściekli.
Ktoś zaczął klaskać. Odwrócili wzrok i zauważyli wysoką kobietę z spiętymi w wysokiego kitka bląd włosami. Niebiekie oczy wbijały się w oczy Sary. Szczupła postać zbliżyła się do niej i powiedziała sarkastycznie.
-No no no pięknie. Myślałam, że jesteś bardziej bystra. A jednak.
-Miza!
Krzykną Sebastian.
-O! Ja cię nie mogę. Wszystkiego bym się spodziewała, ale ty SKARBIE czemu się nabrałeś? Nie spodziewałam się tego po tobie.Zazwyczaj byłeś bardziej spostrzegawczy.
Podeszła do niego i palcem przejechała po jego policzku. Chciał podnieść rękę by ją od siebie odsunąć, ale kiedy tylko zaczął potwory zbliżyły się w kierunku Sary zaciskając coraz to mocniej swoje łapska na stalowej broni.
-Nie radziłam bym ci tego robić Ri. Brać  go !
Krzyknęła a potwory zaczęły szarpać Sebastiana. Mimo jego siły i mocy wody której zaczął używać złapały go.
-Zabierzcie go do jaskini ja niedługo przyjdę.-Potwory skierowały się ku ciemnej dróżce w głąb lasu kiedy dodała- i zabierzcie tą małą.
Pstryknęła palcami i bariera wokół Katy zniknęła, a potwory ruszyły w jej kierunku. Szarpała się, ale była bezbronna i w końcu ją związały i zaprowadziły w ślad za Sebastianem.
Kiedy zniknęli z widoku Miza spojrzała na Sarę.
-Czego chcesz?
-Ja niczego. Chcę tylko abyś się w końcu zdecydowała i oddała mi koronę wioski. Popatrz na siebie jesteś mała, słaba i nic nie umiesz. Sprowadzisz tą wioskę w biedę i nędzę.
-Zamknij się!
Krzyknęła Sara.
-Spokojnie. Skoro nie chcesz oddać jej do kogoś kto jest doświadczony to sama sobie ją wezmę.
-Nawet nie wiesz gdzie ona jest.
Powiedziała Sara. W summie ona też tego nie wiedziała. Jednak Ri powiedział jej że kiedy się wsłucha w otoczenie w las i rzekę, powietrze ciepło słońca pojawi się.
-Dobrze wiem. Pytanie czy ty wiesz?
Sara powoli już nie wytrzymywała. Zacisnęła dłonie bo pod nogami czuła płynącą wodę. Powoli zaczęła kreślić symbol i kiedy podniosła rękę woda ukazała się jej oczą. Postawiła jedną nogę do tyłu, a druga bardziej do przodu i była gotowa do ataku. Podniosła wzrok i zauważyła, że Miza tez trzyma wodę przed sobą i wykonuję tą sama pozycję. Wbiły w siebie wzrok.

4 komentarze:

  1. jaaaacie *_*
    Co będzie dalej?
    coraz ciekawiej piszesz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O Boooże .. jakie no ciekawe, ei !
    Sebastian .
    Pisz, pisz !

    A u mnie po długiej przerwie nowy rozdział, zapraszam ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. ahmmmmm.. ^^ jagódka cudowne 3-ma w napięciu !!

    OdpowiedzUsuń