piątek, 17 lutego 2012

Co ale ja...rozdział 8 (sorry że taki długi ;) )

-AAA!!!
Krzyknęła w końcu. Wstała gwałtownie i poszła w kierunku łazienki. Z trudem do niej doszła. Po drodze nie raz prawie się potknęła czy walnęła się o ścianę. Stanęła przed lustrem i spojrzała. Zobaczyła wystraszoną dziewczynę zalaną potem z podkrążonymi oczami. Otworzyła kran z którego prysnęła zimna woda. Nabrała trochę na ręce i opryskała nią dokładnie twarz. Zakręciła go.
Sara wytarła się w ręcznik i usiadła na chłodną ziemię. Nagle kiedy gwałtownie machnęła ręką, aby ją położyć na ziemię kran się znowu otworzył. Na wpół przymknięte oczy dziewczyny otworzyły się teraz na całą możliwą szerokość. Poderwała się i podeszła do lecącej wody. Patrzyła na nią, nie mogła oderwać oczu. W końcu kiedy się otrząsnęła zakręciła ją spowrotem. Oszołomiona wróciła do pokoju i położyła się spać.
*     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *     *
-Mówię ci to było straszne.-Powiedziała Sara do Katy. Siedziały na łące obrośniętej z wszystkich stron gęstym, zielonym lasem.-Po tym incydencie z mamą i Sebastianem przyśnił mi się jakiś koszmar.
-A pamiętasz go?
Zapytała zaciekawiona przyjaciółka.
-Jasne!-powiedziała z strachem-Śniła mi się dziewczyna. Biegła, a może i uciekała przez gęsty las w bosych stopach i w letniej sukience. Czułam jej strach i ból czułam, że nie wie kim tak naprawdę jest. Kiedy dotarła do małej wioski ujrzała zagładę. Palące się domy, krzyki i płacz. Czułam jak zaczyna płakać. Chciała uciec od tego widoku, ale wiedziała  że kiedy wróci może zobaczyć coś straszniejszego. Dlatego patrzała jak nie liczne istoty, nie ludzie tylko istoty używają jakiś takich jakby to powiedzieć... magicznych mocy?-przyjaciółka patrzała na nią z zaciekawieniem.- Patrzała tak na nich i czuła jak do oczu napływają jej łzy po czym je uwalniała, spływały jej delikatnie po policzkach. I w tym miejscu się obudziłam.
-To musiało być straszne. Sara ...? Rozmawiałaś z mamą na tema Sebastiana i na temat tego dlaczego się tak zachowała?
-Myślisz, że nie próbowałam? Za każdym razem kiedy ją o to pytam to ona albo udaje że nie słyszy albo zmienia szybko temat.
-Nie rozumiem dlaczego ona ci to zrobiła.
W tym czasie położyły się wygodnie na trawie.
-Bo ona tego nie przyjmuje do wiadomości.
Odezwała się nagle znajomy męski głos. W następnej chwili niezwykły blask słońca przesłonił cień znanej już sylwetki. Oparły się na łokciach i spojrzały zapytaniem na Sebastiana.
-Ale czego ni może przyjąć do wiadomości?
-Sara nie jestem pewien, że jestem właściwą osobą od której masz się tego dowiedzieć. Na razie stawialiśmy, że poinformuje cię o wszystkim twoja mama, ale ona tego nie ma zamiaru zrobić.
-Powiesz mi w końcu?
Sara patrzała na Sebastiana, teraz siedziała już po turecku. Chłopak wziął głęboki oddech.
-Sara nie jesteś zwyczajną dziewczyną tak jak Katy.- Zawahał się.- Jeszcze przed narodzeniem królowa Sizi wybrała ciebie na swoją następczynię.- Sebastian spojrzał na nią i zobaczył wielkie pełne strachu i zdziwienia oczy.-Sara jesteś następczynią tronu w wiosce czterech żywiołów. Nie przez przypadek wysłano mnie właśnie do tej szkoły. Wysłano mnie abym dopilnowała, żebyś się o tym dowiedziała. Inaczej bym wogóle nie chodził do szkoły.- Złapał ją za ramiona.-Sara wioska czterech żywiołów jest zagrożona i tylko ty ją możesz uratować.
-Ja ale ... to przecież nie możliwe.
-Nie przytrafiły ci się ogólnie nigdy jakieś takie dziwne rzeczy?
Sara spojrzała na niego i przypomniała sobie ostatnią noc i odkręcony kran. Spojrzała na niego i potwierdziła skinieniem głowy.
-A ta wioska jakaś tam nie może jej uratować ta jak Sizi?
-Księżniczka Sizi odeszła.Dlatego tu jestem. Sara masz potężne moce, tylko ty możesz ją uratować. Twój lud cię potrzebuje nie strać go ani nie zrań proszę!

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Post dedykuję:
mojej żabie( za to że jesteś i wogle za wszystko)
Pauli(spoko nie rozpowiem ale Werze na 100 powiem ^^)
Sandrze ( za to i tamto - głównie za wf z zboczkiem)
Prysi ( jako pierwsza przeczytała wszystko 6r. w jeden dzień)
Hnatce (dziewczyna z bloga i zapytaj)
natixroxi (dziewczyna z bloga i z zapytaj)
Roksanie(będzie dobrze)

7 komentarzy:

  1. Świetne; nadal nie ogarniam tego z bosymi stopami, ale fajnie. Rozkręca się xD
    Pisz dalej ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie długo będzie dlaczego on był wtedy boso spokojnie daj trochę czasu ^^ a u cb jakiś nowy rozdział?

      Usuń
    2. uhm; wstawiłam już 11-sty ;D

      http://mojtoksiazka.bloog.pl/id,330850107,title,3-jedenasty,index.html

      Usuń
  2. ja też nie ogarniam, ale to fajnie . ;D . całość jest świetnaa . ;DD
    jeeeaaa . mam dedyk ;D . dzieki

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog. możesz mnie poinformować jak będzie kolejny rozdział www.mowa-nocy.bloog.pl proszę: ))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog. !
    Obserwuję i liczę na rewanż. ;)

    OdpowiedzUsuń